Rękopis
Powrót

O! przyszłość! przyszłość – jam się tak do ciebie
Uśmiechał dzieckiem – ty z taką światłością
Dni moje siałaś jak gwiazdy na niebie,
A moje smutne dzisiaj… jest przyszłością.
Kwiat spodziewany na wątłej łodydze
Życia mojego – rozwinął się…. Widzę….

Co? jeszcze w myślach owa przyszła chwila,
Jeszcze marzone dawniej Greków twarze,
Jeszcze Kanarys – na słomce motyla,
Jeszcze nad księgą – leżę… jeszcze marzę…
I chciałbym cały włosem się osłonić
Nad dawną księgą – i dawne łzy ronić

I być zbudzonym – jak dawniej – nad rzeką,
Gdy na aleje złote słońce spadło,
Kiedy słyszany jakiś głos daleko
Wołał jak echo. – Gdy w rzeki zwierciadło
Patrząc… patrzałem na twój wzrok uroczy
Nie śmiejąc prosto patrzeć… w twoje oczy…[1]

k. 20r
                                                                                                                                37
O! przyszłość! przyszłość – jam się tak do ciebie
Usmiechał dzieckiem – ty z taką swiatłością
Dni moje siałaś jak gwiazdy na niebie
A moje smutne dzisiaj… jest przyszłością
Kwiat spodziewany na wątłej łodydze
Zycia mojego – rozwinął się.... Widzę....

Co? jeszcze w myślach owa przyszła chwila
Jeszcze marzone dawniej greków twarze
Jeszcze kanarys – na słomce motyla
Jeszcze nad xięgą – leżę… jeszcze marzę…
J chciałbym cały włosem się osłonić
Nad dawną xięgą – i dawne łzy ronić

J być zbudzonym – jak dawniej – nad rzeką
                                                          2      1
Gdy na Aleje padło złote słońce złote spadło
Kiedy słyszany jakiś głos daleko
Wołał jak echo. – Gdy w rzeki zwierciadło
Patrząc… patrzałem na twoj wzrok uroczy[I]
Nie smiejąc prosto patrzeć… w twoje oczy… 61.[II]
k. 20r

[1] Po ostatniej strofie z prawej strony (k. 20r) liczba strof w pieśni IV: „61”.

[I] patrzałem – „pat na pierwotnie zaczętym „pod” .

[II] Zapis składający się z dwóch cyfr i kropki, oznaczający liczbę strof w pieśni.

O! przyszłość! przyszłość – jam się tak do ciebie
Uśmiechał dzieckiem – ty z taką światłością
Dni moje siałaś jak gwiazdy na niebie,
A moje smutne dzisiaj… jest przyszłością.
Kwiat spodziewany na wątłej łodydze
Życia mojego – rozwinął się…. Widzę….

Co? jeszcze w myślach owa przyszła chwila,
Jeszcze marzone dawniej Greków twarze,
Jeszcze Kanarys – na słomce motyla,
Jeszcze nad księgą – leżę… jeszcze marzę…
I chciałbym cały włosem się osłonić
Nad dawną księgą – i dawne łzy ronić

I być zbudzonym – jak dawniej – nad rzeką,
Gdy na aleje złote słońce spadło,
Kiedy słyszany jakiś głos daleko
Wołał jak echo. – Gdy w rzeki zwierciadło
Patrząc… patrzałem na twój wzrok uroczy
Nie śmiejąc prosto patrzeć… w twoje oczy…[1]

k. 20r
                                                                                                                                37
O! przyszłość! przyszłość – jam się tak do ciebie
Usmiechał dzieckiem – ty z taką swiatłością
Dni moje siałaś jak gwiazdy na niebie
A moje smutne dzisiaj… jest przyszłością
Kwiat spodziewany na wątłej łodydze
Zycia mojego – rozwinął się.... Widzę....

Co? jeszcze w myślach owa przyszła chwila
Jeszcze marzone dawniej greków twarze
Jeszcze kanarys – na słomce motyla
Jeszcze nad xięgą – leżę… jeszcze marzę…
J chciałbym cały włosem się osłonić
Nad dawną xięgą – i dawne łzy ronić

J być zbudzonym – jak dawniej – nad rzeką
                                                          2      1
Gdy na Aleje padło złote słońce złote spadło
Kiedy słyszany jakiś głos daleko
Wołał jak echo. – Gdy w rzeki zwierciadło
Patrząc… patrzałem na twoj wzrok uroczy[I]
Nie smiejąc prosto patrzeć… w twoje oczy… 61.[II]
k. 20r

[1] Po ostatniej strofie z prawej strony (k. 20r) liczba strof w pieśni IV: „61”.

[I] patrzałem – „pat na pierwotnie zaczętym „pod” .

[II] Zapis składający się z dwóch cyfr i kropki, oznaczający liczbę strof w pieśni.