Rękopis
Powrót

Ta lipa dla nas jak Parthenon grecki
Ma pełno smutku niewymowionego.
Stanąłem patrząc na ten dąb turecki,
Smucił mię także – lecz nie wiem dlaczego…
Bezużyteczny liściami i chłodem,
Oko zadziwia wielkim pnia obwodem….

Pień jego w sobie ma siły potęgę
I wielki smutek starości…. i żałość
Nad temi, co go znali… Stone-henge[1]
Zaniesie myśli w olbrzymią zuchwałość
Tytanów dawnych… w tej świątyni progu
Myślisz o człeku, co ją siał… i Bogu.

O mój turecki dębie! dębie stary,
Ty mi cudownym wyrosłeś kościołem,
Tutaj się mogą modlić wszystkie wiary,
Tu wszyscy ludzie bić ugiętym czołem,[2]
Lubię cię, dębie wyniosłego czoła,
Z liściem rozwianym jak skrzydło anioła.

Szczęśliwi ludzie, których anioł dzierży
W swojej opiece – szczęśliwe te kraje,
Co mają drzewa – na miejscu oberży –
Siane po łąkach – gdzie płaczą ruczaje,[3]
Wędrowiec staje, gdzie kwiatów najwięcej,
Nagle krzyknąłem... „do kroćset tysięcy


Milionów”.... tu mi kochany Eurypid[4]
Słowo Eumenid – dał do wykrzyknika,
A mój towarzysz… rzekł: mais c’est insipide,[5]
Spać tu.... w tej klatce.... co ma kształt kurnika,
„Comment Giuljano! – tak się zwał nasz sługa –[6]
W Vostizy musi być oberża druga”
k. 26v
50.

                           Ta lipa dla nas jak Parthenon Grecki
                           Ma pełno smutku niewymowionego.
                           Stanąłem patrząc na ten dąb Turecki,[I]
                           Smucił mię takze – lecz nie wiem dlaczego…
                           Bezuzyteczny liściami i chłodem
                           Oko zadziwia wielkim pnia obwodem....

                           Pień jego w sobie ma siły potęgę
                           J wielki smutek starości.... i załość
                           Nad temi co go znali… Stone-henge
                           Zaniesie myśli w olbrzymią zuchwałość
                           Tytanów dawnych… w tej swiątyni progu
                           Myślisz o człeku co ją siał… i Bogu.

                           O moj turecki dębie! dębie stary
                           Ty mi cudownym wyrosłeś kościołem
                           Tutaj się mogą modlic wszystkie wiary
                                             ludzie bić ugiętym
                           Tu wszyscy mogą bić ugiętym czołem
                           Lubię cię dębie wyniosłego czoła
                           Z liściem rozwianym jak skrzydło Anioła

                           Szczęśliwi ludzie ktorych anioł dzierży
                           W swojej opiece – szczęśliwe te kraje[II]
                           Co mają drzewa – na miejscu oberży –
                                             gdzie płaczą ruczaje
                           Siane po łąkach – o srebrne ruczaje[III] –
                           Wędrowiec staje gdzie kwiatów najwięcej[IV]
                           Nagle krzyknąłem… do krocset tysięcy

                           Milionów.... tu mi kochany Eurypid[V]
                           Słowo Eumenid – dał do wykrzyknika
                           A moj towarzysz… rzekł: mais c’est insipide
                           Spać tu.... w tej klatce.... co ma kształt kurnika[VI]
                           Comment Giuljano! tak się zwał nasz sługa
                           W Wostizy musi być oberża druga
k. 26v

[1] „Stone-henge” (Stonehenge, Steingehänge) – słynne ruiny pod miastem Ameburg w Walii
w kształcie wielkich głazów ułożonych w koła koncentryczne; opisywane między innymi jako świątynia druidyjska lub rzymska.

[2] „ludzie bić ugiętym” nad przekreślonym „mogą bić ugiętym”.

[3] „gdzie płaczą ruczaje” nad przekreślonym „o srebrne ruczaje”.

[4] „Milionów” poprawione z „Miliona”.

[5] „mais c’est insipide” (fr.) – ależ to niesmaczne.

[6] „Comment” (fr.) – jakżeż.

[I] „ten dąb Turecki” – pierwotnie było „na dąb Turecki”.

[II] „kraje” – wyraz napisany na innym, trudno czytelnym, który M. Kridl odczytuje jako „pola”.

[III] M. Kridl odczytuje: „a srebrne ruczaje”.

[IV] „kwiatów” dopisane nad „najwięcej” i wprowadzone do wersu ukośną kreską.

[V] „Milionów” – pierwotnie: „Miliona”.

Ta lipa dla nas jak Parthenon grecki
Ma pełno smutku niewymowionego.
Stanąłem patrząc na ten dąb turecki,
Smucił mię także – lecz nie wiem dlaczego…
Bezużyteczny liściami i chłodem,
Oko zadziwia wielkim pnia obwodem….

Pień jego w sobie ma siły potęgę
I wielki smutek starości…. i żałość
Nad temi, co go znali… Stone-henge[1]
Zaniesie myśli w olbrzymią zuchwałość
Tytanów dawnych… w tej świątyni progu
Myślisz o człeku, co ją siał… i Bogu.

O mój turecki dębie! dębie stary,
Ty mi cudownym wyrosłeś kościołem,
Tutaj się mogą modlić wszystkie wiary,
Tu wszyscy ludzie bić ugiętym czołem,[2]
Lubię cię, dębie wyniosłego czoła,
Z liściem rozwianym jak skrzydło anioła.

Szczęśliwi ludzie, których anioł dzierży
W swojej opiece – szczęśliwe te kraje,
Co mają drzewa – na miejscu oberży –
Siane po łąkach – gdzie płaczą ruczaje,[3]
Wędrowiec staje, gdzie kwiatów najwięcej,
Nagle krzyknąłem... „do kroćset tysięcy


Milionów”.... tu mi kochany Eurypid[4]
Słowo Eumenid – dał do wykrzyknika,
A mój towarzysz… rzekł: mais c’est insipide,[5]
Spać tu.... w tej klatce.... co ma kształt kurnika,
„Comment Giuljano! – tak się zwał nasz sługa –[6]
W Vostizy musi być oberża druga”
k. 26v
50.

                           Ta lipa dla nas jak Parthenon Grecki
                           Ma pełno smutku niewymowionego.
                           Stanąłem patrząc na ten dąb Turecki,[I]
                           Smucił mię takze – lecz nie wiem dlaczego…
                           Bezuzyteczny liściami i chłodem
                           Oko zadziwia wielkim pnia obwodem....

                           Pień jego w sobie ma siły potęgę
                           J wielki smutek starości.... i załość
                           Nad temi co go znali… Stone-henge
                           Zaniesie myśli w olbrzymią zuchwałość
                           Tytanów dawnych… w tej swiątyni progu
                           Myślisz o człeku co ją siał… i Bogu.

                           O moj turecki dębie! dębie stary
                           Ty mi cudownym wyrosłeś kościołem
                           Tutaj się mogą modlic wszystkie wiary
                                             ludzie bić ugiętym
                           Tu wszyscy mogą bić ugiętym czołem
                           Lubię cię dębie wyniosłego czoła
                           Z liściem rozwianym jak skrzydło Anioła

                           Szczęśliwi ludzie ktorych anioł dzierży
                           W swojej opiece – szczęśliwe te kraje[II]
                           Co mają drzewa – na miejscu oberży –
                                             gdzie płaczą ruczaje
                           Siane po łąkach – o srebrne ruczaje[III] –
                           Wędrowiec staje gdzie kwiatów najwięcej[IV]
                           Nagle krzyknąłem… do krocset tysięcy

                           Milionów.... tu mi kochany Eurypid[V]
                           Słowo Eumenid – dał do wykrzyknika
                           A moj towarzysz… rzekł: mais c’est insipide
                           Spać tu.... w tej klatce.... co ma kształt kurnika[VI]
                           Comment Giuljano! tak się zwał nasz sługa
                           W Wostizy musi być oberża druga
k. 26v

[1] „Stone-henge” (Stonehenge, Steingehänge) – słynne ruiny pod miastem Ameburg w Walii
w kształcie wielkich głazów ułożonych w koła koncentryczne; opisywane między innymi jako świątynia druidyjska lub rzymska.

[2] „ludzie bić ugiętym” nad przekreślonym „mogą bić ugiętym”.

[3] „gdzie płaczą ruczaje” nad przekreślonym „o srebrne ruczaje”.

[4] „Milionów” poprawione z „Miliona”.

[5] „mais c’est insipide” (fr.) – ależ to niesmaczne.

[6] „Comment” (fr.) – jakżeż.

[I] „ten dąb Turecki” – pierwotnie było „na dąb Turecki”.

[II] „kraje” – wyraz napisany na innym, trudno czytelnym, który M. Kridl odczytuje jako „pola”.

[III] M. Kridl odczytuje: „a srebrne ruczaje”.

[IV] „kwiatów” dopisane nad „najwięcej” i wprowadzone do wersu ukośną kreską.

[V] „Milionów” – pierwotnie: „Miliona”.